Idzie mi powoli, ale najważniejsze że do przodu. W każdej wolnej chwili jak się odrobię i kiedy Nadia śpi siadam i stawiam krzyżyki. Jedyne czego żałuję w tym obrazku to, to że haftuję go na małej kanwie. Gdyby była większa obrazek automatycznie byłby większy a do tego szybciej by mi szło. Zobaczcie jak powstaje jedna z małych stópek :)
Piękne są te stópki. Bardzo lubie takie stonowane metryczki:)
ReplyDeleteBędzie śliczna metryczka.
ReplyDeletePodziwiam twoją determinację :) Już sporo za tobą. Ani się obejrzysz, a na kanwie zawita ostatni krzyżyk :)
Pozdrawiam :)