Rok 2013 nie skończył się dla mnie pozytywnie, ilość kłopotów jakie miałam wręcz doprowadziły mnie do stanu, gdzie nie chciało mi się nawet wstawać z łóżka. Kłopoty, dylematy nadal są, ale spojrzałam na wszystko z dystansem, poukładałam sobie pewne sprawy w głowie i teraz muszę obrać jakiś plan działania i realizować założone cele. Oby się udało i nie doprowadziło do jeszcze większych nieporozumień.
Czytam i oglądam Wasze blogi widzę piękne podsumowanie jednak ja nie mam wielu prac, żeby je prezentować w poście kończącym 2013 rok. Wiem jedno, że nadal chcę haftować i jak tylko będę miała wolne chwile będę to robić choćby miałoby to być tylko kilka krzyżyków. Chciałabym nauczyć się robić prace szydełkowe. Myślę, że moja Nadusia na pewno by na tym skorzystała :)
No comments:
Post a Comment