Sunday 9 February 2014

Metryczka - Stópki na dłoniach - odsłona czwarta (nie ostatnia)

Niedziela!! Jak ja uwielbiam ten dzień!! Porę popołudniową, kiedy jest już po obiedzie, naczynia pozmywane, Nadia z pełnym brzuszkiem śpi w drugim pokoju, w domu jest błoga cisza nawet telewizor jest wyłączony, a ja przy kubku kawy mogę nadrobić moje haftowanie, albo pooglądać co słychać na ulubionych blogach.

Jak pisałam skończyłam metryczkę i chciałam ją pokazać jeszcze przed oprawieniem. 
Wczoraj uporządkowałam wszystkie nitki na lewej stronie. Używając fizeliny przyprasowałam je. Nawet fajnie wyszło bo nie robiłam tła
i wszystkie dziurki od kanwy są teraz mniej widoczne.

Jutro rano pójdę zanieść ją do szklarza i mam nadzieję, że uda się odebrać do soboty.





2 comments: