Nie miałam chwili czasu w ciągu dnia, więc piszę teraz, a już prawie północ. Wczoraj w nocy udało się go ukończyć, efekt bardzo zadawalający - Igielnik - pierwszy i nie ostatni :) Finałowa pętelka zapadła około 1 - wszej w nocy. Nadusia zasnęła wcześniej, a ja jak się dosiadłam, tak chciałam mieć go na dziś gotowego. Sami zobaczcie i oceńcie :)
Rano pokazałam mamie, jak zobaczyła tak powiedziała tylko jedno zdanie "mnie też by się taki przydał - tylko większy". Nic innego mi nie pozostaje jak szukać kolejnego wzorku, na kolejny igielnik. Może jakieś propozycje?? Chętnie otrzymam ciekawe mini wzorki.
Jeszcze w czasie zszywania.
Już ukończony :) Oj będzie mi służył. I mam nadzieję, że już nie będę więcej igieł gubić!!
Piękny ten igielnik - ani trochę się Twojej mamie nie dziwię :)
ReplyDeleteŚwietny igielnik! I tu mi przypomniałaś, że i mnie przydał by się wreszcie nowy. Pozdrawiam!
ReplyDeleteŚwietnie wygląda i na pewno dobrze będzie spełniać swoją rolę :)
ReplyDeleteBardzo fajny, taki wiosenny, pozdrawiam :)
ReplyDeleteNaprawdę śliczny, taki delikatny...
ReplyDeleteSliczny! :)
ReplyDeleteŚliczne kwiaty :)
ReplyDeleteśliczny ten igielnik :) pozdrawiam
ReplyDeleteWyszedł Tobie piękny igielnik. Na pewno znajdziesz jakiś fantastyczny wzorek, by Mama była zadowolona.
ReplyDeletePozdrawiam ciepło.