Thursday, 8 November 2012

Cztery Pory Roku-Wiosna odsłona 4

Tak mi leci ten tydziń, że nie wiem kidy minął wtorek i środa. W restauracji pozamieniali mi dyżury i nie miałam, aż do wczoraj chwili wolnego. Po dziennej pracy wróciłam szybko do domu zrobiłam bardzi szybki obia, właściwie kolacje i lunch na dzisiaj i od razu zasiadłam do wyszywania. Musiałam w końcu doszyć kawałek kanwy, żeby móc kontynuować wyszywanie mojej wiosny. 

1. Wyszukałam taka samą kanwę na której zaczełam haftowanie i równo ją obcięłam.




2. Zaczęłam zszywać oczko w oczko, żeby dokładnie chwycić oba kawałki kanwy. środek zszyłam co dwa, a kiedy zakańczałam znów zaczęłam co jedo oczko.
Zrobiłam 2 krzyżyki zakładu, gdyż kanwa na końcówkach się szczępi. Jak będę wysztwać normalnymi krzyżykami będzie to dokładniej połączone.



3. Dwa wszyte kawałki wygłądały tak:


4. Mimo, że było już zypełnie ciemno, oczy mnie bolały po całym dniu przed komputerem i wytężaniem wzroku przy zszywaniu, musiałam zacząć haftować na linii szwu, kiedy jeszcze wszystko było świeże
i nie rozeszło się. Pierwsze krzyżyki były dość trudne. kanwa zaczęła mi się strzępić. Igła dość ciężko wbijała się w kanwę, ale mimo to udało się :) Jak sami możecie zobaczyć jestem juz na drugiej części.





Niestety, ani dzisiaj, ani jutro nic z mojego wyszywania nie będzie bo idę na wieczór do restauracji.

A tymczasem podglądam Wasze blogi :) Pozrawiam serdecznie!

2 comments:

  1. Cieszę się, że mnie odnalazłaś w tym wirtualnym wielkim świecie:) Wiosenny obrazek już teraz wygląda pięknie a co dopiero jak będzie skończony!:) Pozdrawiam i do zobaczenia!:D

    ReplyDelete